W tym artykule znajdziesz:

Prognozy dla branży materiałów budowlanych są optymistyczne, a szansą na rozwój dla sprzedawców staje się kanał internetowy. Według danych platformy e-commerce Shoper e-sklepy z kategorii „Dom i ogród” odnotowały w ostatnich latach dwukrotny wzrost i nie zamierzają się zatrzymywać

Prognozy dla branży materiałów budowlanych są optymistyczne, a szansą na rozwój dla sprzedawców staje się kanał internetowy. Według danych platformy e-commerce Shoper e-sklepy z kategorii „Dom i ogród” odnotowały w ostatnich latach dwukrotny wzrost i nie zamierzają się zatrzymywać

„Dom i ogród” to jedna z popularniejszych kategorii produktów sprzedawanych przez internet – zalicza się do niej 17 proc. sklepów działających na oprogramowaniu Shoper.pl. Według danych platformy sklepów internetowych gwałtowny skok sklepów z wyposażeniem wnętrz i ogrodu miał miejsce w 2015. Liczba aktywnych sklepów w kategorii „dom i ogród” w 2015 podwoiła się w stosunku do 2014 i pozostała na zbliżonym poziomie w roku 2016. Właściciele platformy prognozują jednak branży stały wzrost zamówień online. Do wzrostu popytu wewnętrznego na usługi i materiały budowlane przyczyniłyby się ulgi remontowo-budowlane, o których powrót upominają branżowe podmioty. Z tego typu ulg podatkowych Polacy mogli korzystać w latach 1997-2001. Ulga remontowa była wtedy najpopularniejszą ze wszystkich ulg podatkowych.

Według zeszłorocznego raportu autorstwa IBP Research polski rynek dystrybucji materiałów budowlanych w 2015 r. osiągnął sprzedaż ok. 40 mld zł. Z roku na rok zwiększa się w tej branży udział hiper i supermarketów. Rośnie też liczba klientów decydujących się na zakupy remontowo-budowlane w internecie. Gemius w 2015 podał, że co dziesiąty polski internauta odwiedzał strony internetowy i e-sklepy z materiałami do budowy i remontu.

Dynamicznie rosnąca sprzedaż materiałów budowlanych i sprzętu ogrodowego online w Stanach Zjednoczonych w 2013 wyniosła 1,2 mld dolarów, czym podwoiła wynik zaledwie w ciągu czterech lat[1]. Stany to rynek, który generuje największe przychody w tym segmencie. A tegoroczne globalne dochody w kategorii "DIY, ogród i zwierzęta", do których zalicza się sklepy o profilu budowlano-remontowym, Statista prognozuje na 26 mln dolarów i przyjmuje roczną stopę wzrostu na poziomie ponad 9 proc[2]. To znaczy, że za 4 lata rynek będzie wart prawie 37 mln dolarów.

- Branża budowlana wymaga od sprzedawcy dużej wiedzy i znajomości technik budowlanych, zastosowań materiałów. I chociaż na polu e-handlu zajmuje miejsce daleko w tyle za sektorami takimi jak moda czy turystyka, to trudno wyobrazić sobie jej przyszłość poza e-zakupami. Sprzedaż online pozwala hurtowni i sklepowi minimalizować koszty utrzymania, zwiększać zasięg i liczbę klientów, oferować konkurencyjne ceny produktów i wiedzę ekspercką – komentuje Tomasz Tybon, dyrektor ds. sprzedaży w firmie Dreamcommerce, dostawcy oprogramowania gotowych sklepów internetowych Shoper.

Trendy wyznaczają liderzy branży – w internetowe kanały sprzedaży zainwestowały hipermarkety Castorama, Leroy Merlin oraz OBI. Wszystkie obsługują szybkie płatności elektroniczne, udostępniają możliwość odbioru zamówienia w sklepie stacjonarnym (tzw. click&collect) oraz dostawę do domu. W tym roku rozpoczęcie sprzedaży internetowej zapowiada również market Jula. – Rozszerzenie sklepu stacjonarnego o działalność internetową to najpopularniejszy model w branży budowlanej. Materiały budowlane nierzadko oznaczają przedmioty wielkogabarytowe, których ekspozycja przekłada się na konieczność posiadania wielkiej powierzchni. W sklepie stacjonarnym lub magazynie sprzedawcy prezentują wybrane egzemplarze, ponieważ zakup materiałów wykończeniowych wiąże się z efektem ROPO – klient przed dokonaniem wyboru chce zobaczyć i dotknąć kupowanych przedmiotów. Natomiast e-sklep pozwala na przedstawienie i opisanie dużo większej liczby przedmiotów niż zmieściłaby się w sklepie stacjonarnym – zauważa Tomasz Tybon z platformy Shoper.pl.

Popularyzowaniu zakupów remontowo-budowlanych przez internet sprzyjają nowe rozwiązania technologiczne. E-sklepy instalują przeliczniki miar, które podpowiadają, ile paczek materiałów potrzeba na daną liczbę metrów, wyszukiwarki uzupełniają o parametry produktów. Pomocą dla klientów są programy umożliwiające komputerowe projektowanie i wizualizację aranżowanej przestrzeni, partnerom biznesowym korzystanie z usług sklepu ułatwia aplikacja na telefon, poprzez którą mogą szybko i wygodnie zrobić zamówienie na placu budowy. Dobrym ruchem e-sklepów jest włączenie się w trend DIY i publikowanie tutoriali wideo pokazujących jak samemu ułożyć panele czy zainstalować rynnę. Platforma e-commerce pozwala na pełną prezentację produktu w jednym miejscu - zdjęcie i opis, profesjonalne porady eksperta, filmy instruktażowe.

Pliki do pobrania